Maseczki w płachcie//🐷

Pielęgnacja twarzy jest dla mnie bardzo ważna i jednym z kroków do pięknej skóry są maseczki .


Maseczki w płachcie pokochałam po przeczytaniu książki "Sekrety Urody Koreanek"
Kształt maseczki pasuje do twarzy są z cienkiej tkaniny, nasączonej esencją, którą tworzą aktywne składniki .

Dlaczego po nie sięgam ?


  • 🐼Maski w płachcie są bardzo łatwe w użyciu,  gotowe od razu po otwarciu opakowania.  Są higieniczne nie brudzą nie ściekają i co dla mnie jest wielkim plusem nie trzeba ich zmywać z twarzy.
  • 🐰Maseczki są odpowiednie dla każdego rodzaju cery i odpowiadają każdym potrzebom . Wystarczy dobrać odpowiednią // NAWILŻAJĄ // REGENERUJĄ// OCZYSZCZAJĄ// Na rynku kosmetycznym można dostać je w każdej drogerii a nawet w marketach .
  • 🐷 Efekty maseczek są widoczne już po pierwszym użyciu, skóra jest promienista i wygładzona, a jej koloryt wyrównany . Są takie skuteczne dzięki temu że tkanina nasączona jest wieloma składnikami pielęgnacyjnymi które enie ulatniają się.

Jak je używać ?

W książce przeczytałam, że przed maseczką powinno się dwa razy oczyścić twarz i ją z tonizować.
Po tym możemy przejść do pięciu kroków :
Krok 1. Otwórz opakowanie i wyjmij maseczkę.
Krok 2. Niektóre maseczki są zabezpieczone folią , najpierw trzeba ją zdjąć a później nałożyć maseczkę na twarz.
Krok 3. Maskę pozostaw na twarzy na 20-30 minut (zgodnie z zaleceniami na opakowaniu).
Krok 4. Po upływie zalecanego czasu, zdejmij maseczkę z twarzy i ją wyrzuć. Nie usuwaj ze skóry pozostałej na niej esencji – pozwól jej się wchłonąć. Resztę wklep w szyje, dłonie . // NIE MARNUJ ESENCJI 
Krok 5. Nałóż na skórę kosmetyk nawilżający.

Jakie maski wybieram ?



Najczęściej wybieram maski koreańskie, uwielbiam wszystkie z BIOAQUA - jest to moja ulubiona marka . Najczęściej robię zakupy z kosmetykzameryki czy w drogerii Jaśmin która ma wielki wybór kosmetyków ze wschodu. Większą ilość maseczek  zamawiam na Ali (o wiele taniej ) . Jeśli mój zapas się kończy często używam maseczek  z Hebe , ich seria na cały tydzień jest warta polecenia . Lubię również testować maseczki które kupuje podczas zakupów w markecie . 



Podsumowując fenomen masek w płachcie przybył do nas ze wchodu i zakochałam sie w nich " od pierwszego użycia" Na naszym rynku jest już ich bardzo dużo i są bardzo różnorodne.  



A wy stosujecie maski w płachcie ? Jakie są wasze ulubione ? 

Komentarze

  1. NIe używałam jeszcze takiej, ale mnie zachęciłaś

    OdpowiedzUsuń
  2. muszę przyznać, że maseczki są u mnie pomijanym elementem w pielęgnacji. Mam jedynie płatki-maseczki pod oczy (też koreańskie), ale bardzo ciężko byłoby mi stwierdzić czy są skuteczne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze ich nie miałam - może i ja bym się w nich zakochała? : -)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mysle że już po jednej maseczce , miłość by rozkwitła 😃😁😃😁😍

      Usuń
    2. Używam co drugi dzień. Chociaż znam osoby, które używają dwa razy dziennie! Osobiście wolę japońskie od koreańskich.

      Usuń
  4. U mnie efekty maseczki utrzymują się 2-3 dni (bez względu na rodzaj maski), więc zrezygnowałam z nich. Wolę zainwestowac w lepszy krem na noc

    OdpowiedzUsuń
  5. Strasznie nie lubię maseczek w płachcie. Nie mogę w nich nic robić tylko leżeć bo zjeżdżają z twarzy...

    OdpowiedzUsuń
  6. ja bardzo lubię maskę z Bielendy Mezo power coś tam

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię taką formę masek, ale z reguły są dość drogie jak na jednorazowe użycie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja uwielbiam maskę z awokado z It's Skin <3

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo lubię maseczki w płachtach :D są wygodne :D i szybkie w użyciu :D I nie jest wszystko upaćkane dookoła :D

    OdpowiedzUsuń
  10. z Bioaqua chyba nie miałam,muszę się poprawić :D Kocham ze Skin 79,zwłaszcza te z serii Bubble :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam maseczki w płachcie, są szczególnie zbawienne przed większymi wyjściami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ja przed wyjściem wybieram te co wyrównują koloryt :)

      Usuń
  12. A ja osobiscie za nimi nie przepadam :) Wole maseczki w kremie. Ale wiadomo kazdy ma inaczej :*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię takie maseczki, ale tej jeszcze nie miałam. :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Używam masek w płachcie, ale nie mam ulubionej. Bardziej lubię zmywalne maski z glinką - po nich widzę efekt. Po maskach w płachcie nie jest taki duży (u mnie). ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez uwielbiam glinki ale to zmywanie i upackany zlew jest straszne ;)

      Usuń
  15. Brzmi zachęcająco, ale muszę przeczytać skład tych maseczek - to dla mnie podstawa przy wyborze kosmetyku. Im mniej sztuczności tym lepiej, a najlepiej, żeby wcale ich nie było. Forma maseczki bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeszcze nigdy nie stosowałam takiej maski.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeszcze nie próbowała, ale chętnie to zrobię. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja jestem wielką fanką maseczek w płachcie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo mnie zachęciłas:) uwielbiam wszelkiego rodzaju maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Muszę i ja kupić swoją chusteczkową maseczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ostatnio często sięgam po maseczki w płachcie i peel off są bardzo łatwe w użyciu :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak swietnie te maseczki wyglądają :D
    Co powiesz na wspólną obserwację ? Jeśli tak to zacznij i daj mi znać na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jeszcze ani razu nie używałam maski w płachcie :D Ale w końcu muszę się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zdecydowanie muszę się na nie skusić !

    OdpowiedzUsuń
  25. Szczerze powiem, że nie próbowałam tego typu maseczek. Wiem, że teraz cieszą się ogromną popularnością, chyba więc i ja muszę wypróbowac :) Pozdrawiam
    www.kobiecaintuicja.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Jeszcze nie miałam maseczki tego typu, a jaka Twoim zdaniem byłaby fajna do cery suchej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że tak bo one bardziej nawilżające niż maseczki nakładane dzięki właśnie tej esencji co pisałam w poście i zostaje to na dłużej na naszej skórze!:)

      Usuń
  27. Ja wolę tradycyjne maseczki, gdzie trzeba się troszkę pobrudzić, miałam te koreańskie, ale jakoś mnie nie zachwyciły, może dlatego że mało która na mnie działa, i ta duża ilość płynu jakoś mnie nie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja rowniez bardzo lubie maseczki w plachcie, zwlaszcza w czasach kiedy wszyscy jestesmy zabiegani to fajna alternatywa aby dbac o skore :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Dużo tych masek wypróbowałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. przypomniałaś mi by wreszcie sobie zrobić maseczkę, która czeka w szafce już z miesiąc na użycie ;D

    OdpowiedzUsuń
  31. Uwielbiam te maseczki !!! Ciężki dzień w pracy ? gruby koc, herbata i ta maseczka - od
    razu lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Tylko czekać aż pojawią się wersje dla panów.

    OdpowiedzUsuń
  33. Uwielbiam maseczki w płachcie! Szczerze mówiąc to nawet nie wiem jakich używam, bo dostaję je od szwagierki :) Ale głównie zamawia nam te koreańskie.

    OdpowiedzUsuń
  34. Jakie śliczne opakowania maseczek! Ja najczęściej używam w płachcie jak chce efekt szybko, a jak mam więcej czasu to te z avonu używam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja jak dotąd stosowałam jedynie klasyczne maski do twarzy, które trzeba zmywać (swoją drogą na blogu niedawno pojawiła się recenzja maseczki z Douglasa, która właśnie mi się skończyła) :) Jednak wiele dobrego słyszałam o tych w płachtach. Może się skuszę :p

    OdpowiedzUsuń
  36. Zdarzało mi się stosować, ale zawsze były za duże :(

    OdpowiedzUsuń
  37. Lubię taką formę masek, ale wiele z nich kosztuje niestety dość sporo jak na jednorazowe użycie. Warto zatem polować na promocje lub zamawiać więcej na ali :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Chyba się skuszę i spróbuję skorzystać z takiej maseczki, co prawda miałam kiedyś w płachcie i dziwnie się w niej czułam, efektu też praktycznie żadnego, a tania nie była. Jednak ponoć te koreańskie są super :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Początkowo byłam sceptycznie nastawiona to maseczek w płachcie, a teraz nie wyobrażam sobie innych :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz, dzięki Wam blog się rozwija ! Staram się odwiedzić każdego! Jeśli obsewujesz napisz - wpadnę do Ciebie i się odwdzięczę ❤