W lutym wpadły w moje łapki cztery nowe produkty .
Peeling do ust Evree- 12,99 zł
Jet to peeling cukrowy do ust o smaku poziomki .
Pojemność to 10 ml . Peeling zapewnia zdrowy wygląd ust, nawilża i wygładza .
Zawiera; cukier, roślinną wazelina, masło mango , olej rycynowy, olej awokado
Jest to na prawdę dobry peeling o pięknym zapachu, jestem zadowolona z zakupu .
Timotei 2w1 Świeżość i Czystość -10,99 zł
Jest to szampon z odżywką do włosów normalnych i przetłuszczających się. Producent zwraca uwagę że produkt jest 100% z naturalnym ekstraktem z ogórka i 0% parabenów.
Uwielbiam rozwiązania 2w1. Zapach jest przyjemny, po 4 użyciach mogę stwierdzić że dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy, ułatwia rozczesywania ale jakieś ultra świeżości nie zaobserwowałam. Jak narazie jestem na plus .
Sweet Secret, Waniliowy krem do rąk i paznokci - 8,99 zł
Krem na bazie ekstraktu z wanilii i indyjskich daktyli. Słodka uczta dla ciała i zmysłów- zapach jest cudowny, orientalny , dobrze nawilża skore jednak nie jest to najlepszy krem jaki miałam. Dla tego zapachu kupiłam bym drugi raz .
II Pogoda nas nie rozpieszcza więc warto zwrócić uwagę na pielęgnację ust, włosów, dłoni.II
Contour kit Bell- około 10 zł
Zestaw do modelowania twarzy blonde 02 .
Produkt jest na prawdę dobrze napigmentowany od strony brązowej, gorzej to wygląda z drugiej strony - pigment jest średni . Bronzer bardzo mi pasuje i jego rozcieranie jest bardzo łatwe, ciężko zrobić nim plamę na policzku, jaśniejszą stronę używam tylko do rozjaśnienia pod oczy .
Jestem bardzo zadowolona, będę jeszcze testować jak z trwałością.
Mam bardzo wrażliwe usta, ale z tego co widzę peeling jest naprawdę dobry, więc z chęcią sama przetestuje ^^
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam: anotherbeautyblogxoxo.blogspot.com
Syszałam wiele pozytywnych opinii o tym peelingu do ust. Poza tym chyba wszystko od Evree jest super! :D
OdpowiedzUsuńJestem nim zachwycona i muszę spróbować innych produktów od tej marki ❤
UsuńWaniliowego kremu do rąk jeszcze nie próbowałam, chętnie to zrobię. :)
OdpowiedzUsuńNie znam produktów, o których piszesz, a jedynie z grubsza znam zaprezentowane marki. W moje ręce wpadł srebrny szampon z Rossmana - niestety nie działa tak super, jak się spodziewałam, ale trochę usuwa żółte refleksy.
OdpowiedzUsuńz Bell mam swój ulubiony bronzer:)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor bronzera :)
OdpowiedzUsuńJest idealny do mojej cery - bardzo jestem zadowolona;)
UsuńJa w końcu kupiłam podkład z Rimmela, ale jeszcze go nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam recenzje :)
UsuńMiałam już szampon z Timotei, ale mnie nie odpowiadał.
OdpowiedzUsuń~mój blog~
Kosmetyki sweet secret pachną prze cudownie :) UWIELBIAM
OdpowiedzUsuńTeż jestem zachwycona i muszę kupić iiny produkt tej marki ;)
UsuńOprócz Faromony i naturalnych kosmetyków to mnie niestety prawie wszystko uczula dlatego nie testuję aż tak ochoczo nowości i trzymam się sprawdzonych kosmetyków. Z nowości dla mnie to zamówiłam sobie tusz Max Factor false lash effect, nie miałam bo w tym temacie też trzymam się już wypróbowanych ale ogólnie bardzo lubię zmiany :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście moja skóra nie ma problemu i mie jestem alergikiem , wspolczuje ale sama staram sie również nie obciążać mojej skóry jednak zawsze się skuszę na jakąś nowość. Co boli i moją skórę i mój portfel 😂😂
UsuńTen krem do rąk i inne produktu tej firmy uwielbiam.
OdpowiedzUsuńW zeszłym miesiącu dostałam na próbę mydło z tej rosyjskiej firmy. Byłam sceptycznie nastawiona, ale od tego czasu nie będę testować żadnych nowości: szampony, żele i inne są po prostu mi zbędne...
OdpowiedzUsuńOho, wpisuję peeling do ust na swoją listę zakupów! Kupiłaś go w Rossmannie?
OdpowiedzUsuńNie w drogerii Jaśmin. Ale widziałem w drogerii internetowej, a w Rossmanie nie wiem czy jest dostępny
Usuńwaniliowy krem do rąk <3
OdpowiedzUsuńOoo, ten waniliowy krem do rąk mnie zachęcił - lubię wszystko o tym zapachu (jak i czekoladowym). Ja ostatnio oszczędzam i mało kupuję kosmetyków, ale wpadła mi w łapki maska do włosów Ecolab. ;)
OdpowiedzUsuńNa ten peeling mam chrapkę od dłuższego czasu :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi do ust, jak tylko wykończę moje ukochane sylveco, to mam właśnie ochotę na ten z evree =)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tego peelingu do ust ;*
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko xkroljulianx
Z Twojej gromadki znam tylko peeling Evree, który bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńZnam ten peeling i szampon,. ale żadnego z nich nie używałam. Ciekawe jak się sprawdzi peeling. :)
OdpowiedzUsuńZestaw do modelowania mnie zacirkawił
OdpowiedzUsuńTomotei używam, dla mnie super, córce też rozczesują się włosy bardzo dobrze - a ma mega plączące się :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńten peeling do ust jest fajny
OdpowiedzUsuńJa planuje zakup peelingu do ust. W okresie zimy jest to idealne rozwiazanie
OdpowiedzUsuńBardzo lubię linię Sweet Secret od Farmony :) W tym miesiącu poznałam perfumy Prouve i kosmetyki Biolonica :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie krem do rąk, kocham wszystko, co waniliowe! Duo od Bell miałam i lubiłam, niestety udało mi się je kompletnie i nieodwracalnie potłuc :(
OdpowiedzUsuńZgadzam się co do Farmony. Zapachy mają obłędne, ale działanie kosmetyków takie sobie.
OdpowiedzUsuńPeeling do ust? Nawet nie wiedziałem, że coś takiego istnieje ;)
OdpowiedzUsuńSporo nowości ;)
OdpowiedzUsuńooo większości nie znałam
OdpowiedzUsuńPeeling do ust to dlamnie nowość. Przyznam że te cienie z Bell to moja paleta kolorów.
OdpowiedzUsuńNiestety nic... rzadko kupuje kosmetyki :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie taki peeling cukrowy do ust muszę sobie jak najszybciej kupić. Ciągle walczę ze zbyt suchymi ustami, a zwykłe balsamy nie radzą sobie z problemem :)
OdpowiedzUsuńA ja w lutym wybrałam się do kosmetyczki, która przeanalizowała to co używam do pielęgnacji twarzy i okazało się, że nadmiar kosmetyków szkodzi. Wydawało mi się, że używam mało kosmetyków i, że znam ich skład ale niestety prawda okazała się trochę inna. Poza tym wyrzuciłam z łazienki wszystko co nie jest CV (używam tylko firm, które nie testują na zwierzętach) i kosmetyków upartych na naturalnych składnikach. Polecam Ci ściągnięcie aplikacji jak np cosmeticscan i sprawdzenie co jest w składach proponowanych przez Ciebie rzeczy. Bo niestety składy większości kosmetyków dostępnych w drogeriach są zwyczajnie dla nas szkodliwe.
OdpowiedzUsuńKupuję minimalne ilości kosmetyków. Najczęściej kosmetyki robię sama (lata doświadczenia), dlatego ciężko mi się zachwycać marką Timotei :)
OdpowiedzUsuńOstatnio przestawiam się na totalny minimalizm dot. kosmetyków. :) Używam jak najmniej a jak już to w 100% naturalne :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie peeling do ust. Na razie radzę sobie skrystalizowanym miodem :)
OdpowiedzUsuńPreeling Evree na pewno kiedyś wypróbuję - jestem go bardzo ciekawa :) Być może nawet na najbliżej promocji w Rossmannie.
OdpowiedzUsuńNigdy nie uzywalam peelingu do ust, nie wim dlaczego;) Farmona bardzo lubię. Obserwuję i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSzampony Timotei ponoć są niedocenione:)
OdpowiedzUsuńten szampon chyba kojarzę
OdpowiedzUsuńnie miałam nic z tych nowości, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń